Kilka lat temu zaprzyjaźniony z zespołem chełmski poeta Krzysztof Kołtun napisał wiersz „Wiślana litania”. Dał go kierownikowi „Lechitów” z nadzieją, że ten , jak do wielu jego wierszy, napisze muzykę. No, i Krzysztof długo musiał na nią czekać.
Po koniec października 2011 roku wiersz ten ukazał się na łamach tygodnika „Niedziela” z dopiskiem: „…Dzieląc się tekstem z Czytelnikiem „Niedzieli” wyrażam nadzieję, że ktoś skomponuje do tego tekstu melodię….”
Kierownik „Lechitów” przyjął to jako żal i pewnego rodzaju skargę na niego, że do tej pory nie sprostał zadaniu i nie stworzył muzyki do „Wiślanej litanii”, a przecież obiecał. Ale ukazanie się tego wiersza w czasopiśmie zmobilizowało go do działania i skomponował do niego muzykę.
Trochę to trwało, ale w końcu „Wiślana litania” doczekała się wersji śpiewanej do muzyki Leszka Opały – zresztą niezwykle oryginalnej, pełnej muzycznej i literackiej treści.
I tak powstała pieśń ku czci błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki, która poszerzyła repertuar „Lechitów”, bo jakże by to było gdyby nie wykonywać kompozycji własnego szefa.
Marta Słupna