Dziękuję Leszkowi ( kierownikowi zespołu) i wszystkim „Lechitom” – mojej drugiej rodzinie za organizację urodzin, za pamięć i ciepłe życzenia. Dziękuję za tą niezwykłą  niespodziankę, te tajemniczo uśmiechające się twarze, przepyszny tort, kwiaty i wspaniałą atmosferę. Dziękuję także ks. prałatowi A. Puzonowi za modlitwę i wspomnienie w niej moich najbliższych z rodziny. To Wy wszyscy sprawiliście, że był to najpiękniejszy dzień w moim życiu. 

Dziękuję  za to, że JESTEŚCIE.
                                                                                                                    Marta Słupna

„To, co mam”